Robi się już cieplej i słoneczniej. Coraz częściej wyjeżdżamy na Mini Tripy niedaleko naszego miejsca zamieszkania. Przyznam, że sporo atrakcji, które znajdują się koło naszego Chrzanowa już zobaczyliśmy. Okazuje się jednak, że jest ich tak dużo, że starczy nam jeszcze…
Podróż z dzieckiem samolotem niejednego rodzica przyprawia o wielki stres. My razem z Misią odbyłyśmy ponad 20 lotów samolotem. Zaczęłyśmy razem latać jak Misia miała 8 miesięcy. Mamy sporo różnych doświadczeń, z którymi chętnie się z Wami dzielę: Przyjedźcie na…
Szukając inspiracji na rodzinną, jednodniową wycieczkę przypomniałam sobie o Gliwicach. Podczas wakacji spędziłam przed wyjazdem jedną noc w tym mieście. Ulotki i foldery, które były w naszym pokoju zachęciły mnie żeby odwiedzić kiedyś to okazało się urokliwe miast. W końcu…
W lutym byłam na krótkim wyjeździe w Maladze. Z podróży uwielbiam przywozić do domu dobre wspomnienia, historie i smaki. Podczas wyjazdu próbowaliśmy wielu andaluzyjskich smakołyków, jednak jeden z nich przykuł moją szczególną uwagę, na tyle, żeby od razu po przyjeździe…
Nazywam się Justyna Wiśniewska. Jestem właścicielką kameralnego biura podróży lemon&lime. Prowadzę swoje biuro od 10 lat. Przygotowałam i zorganizowałam ponad 300 różnego rodzaju wyjazdów, w których większości sama uczestniczyłam. Ponad 7000 osób podróżowało już razem ze mną. Wszystkie wyjazdy firmowe…
Szukałam dzisiaj pomysłu na małą wycieczkę, atrakcję, która znajduje się niedaleko domu, nie będzie na zewnątrz (choć u nas piękne słońce, temperatura nie jest zachęcająca do wyjścia) i trzecie najważniejsze będzie fajna zarówno dla mojej córeczki, jak i dla mnie…
Choć podczas pierwszej wyprawy w góry było dość ciężko. Nie ta kurtka, nie te spodnie, nie ta kondycja, fatalna pogoda, tak mi się to spodobało, że postanowiłam jak najszybciej powrócić na szlak. Choć mój pierwotny plan zakładał jedno wyjście na miesiąc,…
Nie wiem czy Ty tak masz, ale jeśli ja sobie coś wymyślę i postanowię zrobić, kupić, zjeść, obejrzeć, to choćby się waliło i paliło i tak to zrobię. Prędzej czy później. Zazwyczaj prędzej, prawie już. Czasami zastanowię się i przemyślę…
22 października, dzień ostatniego naszego wyjazdu i ostatni dzień pobytu na Gozo. Ciężko mi się pakować i opuszczać tą wspaniałą wyspę. Czuję, że to kolejne miejsce (po Szkocji), do którego zapałałam miłością. Choć to miłość od trzeciego wejrzenia, to chyba…
Sobota to dzień naszego wyjazdu. W piątek wieczorem spakowałam nas i przygotowałam do wyjazdu. Ponieważ nie lubię porannego zamieszania, przygotowuję wieczorem wszystko co tylko się da. Nie chcę się krzątać i nerwowo biegać rano myśląc czy wszystko spakowane i zabrane.…