Chciałabym Wam przedstawić fantastyczną, portugalską pieśniarkę fado Marizę. To moje wczorajsze odkrycie. Jestem pod takim wrażaniem jej głosu i ostatniego albumu „Mundo”, że nie mogę zdjąć z uszu słuchawek z jej utworami.
Byłam w Lizbonie, słuchałam fado w cudownej, klimatycznej knajpce, ale jakoś do mnie nie przemawiało.
Jednak spotkanie z Marizą jest dla mnie czymś niezwykłym. Jej muzyka, jej utwory, jej głos, całkowicie do mnie przemawiają.
Może dlatego, że ostatnia płyta opowiada o świecie, podróżach, miejscach.
Inspiracją dla Marizy przy tworzeniu tego albumu był świat, który poznawała podczas swoich koncertowych podróży, świat emocji, doświadczeń i przeżyć.
„Mundo” to zapis wspomnień z dni spędzonych na Zielonym Przylądku w Hiszpanii, Argentynie i oczywiście jej ukochanej Portugalii.
Posłuchajcie tych dwóch utworów z jej nowej płyty:
Wspaniałą dla mnie wiadomością było, że 16 kwietnia Mariza przyjeżdża do Krakowa żeby promować swój nowy album.
Ja się wybieram, a Ty?
Dziękuję za wiadomość i inspiracje. Ja dopiero zaczynam zachwycać się Marizą jest cudowna.
Na koncert ogromnie się cieszę i na dniach kupuję bilety.
Znam też inne cudowne miejsca w Lizbonie niebawem o nich napiszę.
Pozdrawiam
Justyna Wiśniewska